Mikis Theodorakis i Aleksis Tsipras, luty 2015 r. (fot. "Mega") |
W opublikowanym w ostatnią niedzielę (22 II) liście, adresowanym do Tsiprasa, kompozytor apeluje do władz SYRIZY, aby znalazły one w sobie dość siły, by "stanowczo odpowiedzieć NIE niemieckiemu NEIN", stale kierowanemu, jego zdaniem, w stronę Grecji przez Wolfganga Schaeuble. Theodorakis podkreśla, że SYRIZA wraz z koalicjantem dysponuje większością w parlamencie i wzywa tę partię do wypełnienia woli narodu odnośnie do przyszłości kraju, w tym w szczególności relacji Grecji z jej wierzycielami. Według kompozytora, naród odrzucił "śmiertelny uścisk" zaordynowany przez "troikę", a nowo wybrane władze Grecji dysponują silnym demokratycznym mandatem, którym mogą posłużyć się w rozmowach z partnerami zewnętrznymi, by "raz na zawsze" uwolnić się z owego uścisku i znieść zawarte wcześniej układy.
"Drogi Aleksisie - pisze Mikis Theodorakis do premiera Grecji - zwróć uwagę, że żyjemy obecnie w 2015 roku, nie zaś w tych ponurych czasach, gdy obce siły z łatwością pogrywały sobie naszą ojczyzną, a my nie mieliśmy dość siły, by je powstrzymać. Jeśli pójdziesz drogą, którą Ci proponuję, nie będziemy na niej sami. Wiatr historii zaczyna wiać z innego kierunku, światowa opinia publiczna jest po naszej stronie. Teraz już nikt nam nie przeszkodzi w zawieraniu takich porozumień gospodarczych, które będą zgodne z naszym interesem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinię!