czwartek, 22 maja 2014

Grecka "Rzeka" naśladuje Obamę

W Grecji czasem powstają nowe partie polityczne, które z reguły znikają ze sceny równie niespodziewanie, jak się na niej pojawiły. Również w tegorocznym cyklu wyborczym pojawiła się taka partia: o jakże swojskiej nazwie "Rzeka" (Ποτάμι). Została założona pod koniec lutego 2014 roku przez znanego dziennikarza prasowego, radiowego i telewizyjnego Stawrosa Theodorakisa. Stronnictwo określa się mianem "centrolewicowego".

Doświadczony dziennikarz, a od niedawna również polityk Theodorakis wyszedł zapewne z założenia, że aby zostać zauważonym w kampanii, musi zadbać o "mocne wejście". W tym celu nawiązał do sprawdzonych wzorców amerykańskich, sięgając po jeden z pomysłów ekipy Baracka Obamy z 2012 roku, i nakręcił taki oto klip:


Niech (niezbyt trudną) zagadką pozostanie, jak wyglądał oryginalny klip amerykański, łatwo go odnaleźć w sieci (podpowiedź: wystąpiła w nim Lena Dunham). Każdy, kto widział/zobaczy ten materiał, z pewnością domyśli się, o czym mówi bohaterka "Rzeki", nawet bez zrozumienia ani słowa z filmu greckiego, gdyż właściwie stanowi on wierną kopię oryginału zza Oceanu (łącznie z tytułem: "Pierwszy raz"). W greckim internecie spot stał się hitem: partia umieściła go w sieci 18 maja i w niespełna 4 doby tylko w portalu YouTube obejrzało go ponad 370 tysięcy widzów, co jak na ok. dziesięciomilionowy kraj jest wynikiem więcej niż znakomitym. Dyskutowano też o nim w mediach "tradycyjnych", z telewizją na czele.

Czy "kontrowersyjny", jak oceniają niektórzy, spot pomoże "Rzece" wpłynąć do parlamentu europejskiego? Okaże się niebawem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinię!