czwartek, 26 grudnia 2013

"Operacja grecka" NKWD 1937-38

Grudzień 1937 roku był początkiem dramatycznych wydarzeń, które dotknęły diasporę grecką, zamieszkującą terytorium Związku Sowieckiego. Właśnie wtedy bowiem rozpoczęto realizację rozkazu nr 50205, podpisanego przez Nikołaja Jeżowa, szefa NKWD, zakładającego rozprawę z „wrogami ludu”, należącymi do greckiej wspólnoty narodowej. Działania podjęte wówczas przez sowiecką bezpiekę wobec Greków przeszły do historii pod nazwą „operacja grecka” (ros. Gretseskayia Operatsia, gr. Ελληνική Επιχείρηση), a ich dokumentacją od lat zajmuje się historyk Wlasis Antzidis.

Przypomina on, że w latach 20. XX wieku liczbę Greków zamieszkujących ZSRR szacowano na 300 000 - 440 000 (z czego ok. 1/3 posiadało greckie obywatelstwo), trudno jednak ustalić te wartości w sposób precyzyjny. Przykładowo, z zachowanej notatki sowieckiego ambasadora w Atenach, pochodzącej z połowy lat 20. XX wieku, wynikało, iż w jego kraju przebywać miało 200 000 obywateli greckich. Z kolei, inne źródła rosyjskie z 1925 roku, przywoływane przez Antzidisa, wspominały nawet o 300 000 samych tylko obywateli greckich zamieszkujących terytorium ZSRR.

Po 1905 roku Grecy obecni byli we wszystkich stronnictwach politycznych Rosji; w okresie rewolucji październikowej walczyli po stronie bolszewików, mienszewików, Białych etc. W wyniku zwycięstwa frakcji bolszewickiej, jedyną grecką grupą polityczną, która przetrwała, byli właśnie bolszewicy, zorganizowani w Greckich Komitetach Partyjnych (gr. Ελληνικές Κομματικές Επιτροπές) w ramach partii komunistycznej. Liderzy tych komitetów stali się zarazem przywódcami greckich społeczności rozsianych w różnych regionach kraju. Do ich sukcesów Antzidis zalicza m.in. utworzenie czterech Greckich Obwodów Autonomicznych (gr. Αυτόνομες Ελληνικές Περιοχές) w ramach ZSRR oraz rozwój szkolnictwa greckiego. Obwody te odnotowywały stały wzrost ludności greckiej, związanej m.in. z napływem komunistów uchodzących z Grecji (począwszy od 1928 roku; szczyt tej emigracji nastąpił w 1936 roku, wraz z nastaniem dyktatury Joanisa Metaksasa).

Szkoła grecka w Suchumi (Gruzja/Abchazja), lata 30. XX w.
Szkoła grecka w Suchumi (Gruzja/Abchazja), lata 30. XX w.

W ramach „operacji greckiej” od grudnia 1937 roku NKWD aresztowała ok. 15 000 Greków, wśród których znaleźli się przedstawiciele wszystkich grup tworzących grecką diasporę, w tym dawni uchodźcy z Bałkanów oraz nowi uchodźcy polityczni – przeważnie greccy komuniści. Bliższe szacunki wskazują, że większość aresztowanych pochodziła z Krasnodaru i okolic oraz z obszaru między Donieckiem i Mariupolis. Około 1500-osobową grupę stanowili także Grecy pontyjscy z Gruzji i Armenii. Ocenia się, że około 90% aresztowanych zostało rozstrzelanych.

Jak komentuje Antzidis, z punktu widzenia wielu ówczesnych Greków mieszkających w ZSRR „operacja grecka” oznaczała kres marzeń o istnieniu „niezwykłej, małej, sowieckiej Grecji”, ulokowanej na wybrzeżu Morza Czarnego, „socjalistycznej matki-ojczyzny” stanowiącej swoistą przeciwwagę dla „burżuazyjnej” Grecji, rządzonej przez Metaksasa.

gazeta Kokkinos Kapnas
Oficjalny organ prasowy greckich komunistów, ukazujący się na Kaukazie w latach 1932-1937. Na zdjęciu wydanie z okazji 16. rocznicy rewolucji październikowej.

Pamiętać należy, że „operacja grecka” była jednym z wielu zbrodniczych działań NKWD, wymierzonych m.in. przeciwko mniejszościom narodowym w Związku Sowieckim. Wlasis Antzidis wylicza, że rozkaz dotyczący Greków był trzynastym z całej „serii” podobnych operacji (zwanych "narodowościowymi"). Nie sposób przy tej okazji nie wspomnieć o „operacji polskiej”, która w tym samym okresie pochłonęła co najmniej 111 000 ofiar. Więcej o tym można poczytać i posłuchać tutaj oraz tutaj.

Opracowanie na podstawie: Βλάσης Αγτζίδης, Ο σκληρός Δεκέμβρης του ’37, „Kathimerini” 22 XII 2013 r. Fotografie ze zbiorów Wlasisa Antzidisa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinię!