sobota, 18 stycznia 2014

"Skopijczycy napinają linę do granic wytrzymałości..."

Mniej więcej tymi słowy tytułuje swój dzisiejszy artykuł macedoński (tzn. ukazujący się w greckiej Macedonii) dziennik "Awriani". A owi "Skopijczycy" to oczywiście mieszkańcy słowiańskiej Republiki Macedonii (vel FYROM) - tym terminem posługują się niektórzy Grecy, mówiąc o obywatelach państwa ze stolicą w Skopje.

"W ostatnim czasie prowokacje Skopijczyków w kwestii dyskusyjnej nazwy ich państwa stały się elementem przebiegłej polityki zagranicznej Skopje, a cel tych prowokacji jest jasny - obciążyć winą [za wszelkie problemy w negocjacjach] Grecję. Teraz chcą jeszcze bardziej zaognić sytuację, gdyż planują wprowadzić do obiegu nowy banknot, przedstawiający Aleksandra Wielkiego na Bucefale [gr. Βουκέφαλος - "Byczogłowy", dosłownie "Wołogłowy", ogier A.W.]. Posunięcie to nie zostało jeszcze oficjalnie skomentowane przez grecki MSZ, jako że minister Wenizelos przebywa obecnie w USA, gdzie omawia kwestie naszego zadłużenia.

200 denarów
Dwieście denarów (Narodowy Bank Republiki Macedonii). Aleksander Wielki na Bucefale (fot. "Awriani")

(...) Zagranie Skopijczyków wywiera tym większe wrażenie, że ich politycy gdzie tylko się pojawią, ciągle mówią o wstąpieniu do NATO i Unii Europejskiej. Jeśli nadal w takim tempie [będą nasilać prowokacje], NATO i UE będą mogli zobaczyć co najwyżej przez teleskop...".

Zob. też Książka o kwestii macedońskiej nagrodzona przez Akademię Ateńską.

Dzień wcześniej ten sam dziennik opublikował wyniki przeprowadzonego kilka tygodni temu sondażu (zatytułowanego "Walka o nazwę"), które wskazują, że 62,4% mieszkańców słowiańskiej Macedonii sprzeciwia się jakiejkolwiek ewentualnej modyfikacji nazwy ich państwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinię!