wtorek, 4 marca 2014

Dziennik "Eleftherotipija" nie pojawił się w kioskach

Kłopoty finansowe greckich mediów z reguły są skrzętnie ukrywane przez ich właścicieli. Czasem jednak zdarza się tak, że z przyczyn "obiektywnych" nie ma możliwości ich zatuszowania i dochodzi do iście Kazantzakisowej "pięknej katastrofy".

Taka właśnie sytuacja dotknęła popularny lewicowy dziennik "Eleftherotipija" (Ελευθεροτυπία), który nie ukazał się dziś w wersji papierowej. Wydawca informuje o tym na swojej stronie internetowej, uzasadniając to "kłopotami technicznymi" i zapewniając, że jutro gazeta będzie już dostępna w kioskach.

eleftherotipija online
Internetowe wydanie dziennika "Eleftherotipija" z informacją o problemach technicznych. 4 III 2014

Tymczasem, z doniesień medialnych wynika, że wczoraj wieczorem wydawca pisma Charis Ikonomopulos poinformował dziennikarzy gazety, że wtorkowe wydanie nie ukaże się drukiem, ponieważ... zabrakło papieru. Kontrahent nie dostarczył kolejnej partii papieru, gdyż poprzednia dostawa nie została jeszcze spłacona. Warto dodać, że pracownicy dziennika również otrzymują swe wynagrodzenia - powiedzmy - nieregularnie.

Nie są to pierwsze poważne kłopoty tego pisma. W 2012 roku nie ukazywało się ono przez dłuższy czas, zanosiło się, że tytuł definitywnie upadł, jednak w końcu udało się wznowić jego wydawanie.

***

A na pierwszej stronie wydania internetowego "Niewypowiedziana wojna na Krymie". W związku z napiętą sytuacją na Ukrainie, gazeta podaje też ciekawe informacje o ruchach amerykańskiej floty wojennej w okolicach portu w Pireusie - m.in. w piątek oczekiwane są tu dwa lotniskowce US Navy: USS George H. W. Bush i USS Philippine Sea.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinię!